Biała Podlaska: Myszołów w kufrze policyjnego motocykla.
Data publikacji 14.06.2013
Policjanci z bialskiego ruchu drogowego przeprowadzili wczoraj nietypowa interwencję. Patrolując motocyklami krajową „dwójkę” zauważyli leżącego na środku jezdni dużego ptaka drapieżnego. Był żywy, ale wyglądał na oszołomionego i nie mógł latać. Policjanci zabrali go z jezdni i przekazali weterynarzowi, który przyjechał na miejsce zdarzenia.
-
załącznik
Policjanci z bialskiego ruchu drogowego przeprowadzili wczoraj nietypowa interwencję. Patrolując motocyklami krajową „dwójkę” zauważyli leżącego na środku jezdni dużego ptaka drapieżnego. Był żywy, ale wyglądał na oszołomionego i nie mógł latać. Policjanci zabrali go z jezdni i przekazali weterynarzowi, który przyjechał na miejsce zdarzenia.
Nietypowy widok zaskoczył policjantów w miejscowości Kolonia Horbów, gdzie na ruchliwej krajowej trasie nr 2 leżał duży drapieżny ptak z rozłożonymi skrzydłami. Mundurowi zatrzymali się przy nim i zabrali go z jezdni. Ptak nie mógł latać ale miał otwarte oczy i się ruszał.
Powiadomiony o zdarzeniu dyżurny bialskiej jednostki skontaktował się z powiatowym lekarzem weterynarii, który skierował na miejsce zdarzenia weterynarza. Na lekarza drapieżnik czekał siedząc w kufrze policyjnego motocykla. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził, że myszołów najprawdopodobniej zderzył się z samochodem i ma uraz głowy ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Po zbadaniu ptak został zabrany przez lekarza i ma trafić do szpitala dla zwierząt do Lublina.
JJ