Aktualności

Radzyń Podl: Chciał tylko przestawić samochód.

Data publikacji 10.06.2013

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie 47- letni mieszkaniec Zabrza. Mężczyzna w sobotnią noc na terenie parkingu przy stacji paliw w miejscowości Kąkolewnica doprowadził do zdarzenia drogowego. Nie mając uprawnień wsiadł za kierownicę samochodu ciężarowego, którym wjechał do rowu. W chwili zdarzenia był pijany. Badanie wykazało 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia i wczoraj przyznał się do winy.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie 47- letni mieszkaniec Zabrza. Mężczyzna w sobotnią noc na terenie parkingu przy stacji paliw w miejscowości Kąkolewnica doprowadził do zdarzenia drogowego. Nie mając uprawnień wsiadł za kierownicę samochodu ciężarowego, którym wjechał do rowu. W chwili zdarzenia był pijany. Badanie wykazało 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia i wczoraj przyznał się do winy.

Po godzinie 23.00 dyżurny radzyńskiej komendy uzyskał informację z treści, której wynikało, że na terenie stacji paliw w miejscowości Kąkolewnica doszło do zdarzenia drogowego. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili zgłoszenie. W rowie przy parkingu, zawieszony na podwoziu, stał samochód ciężarowy. Właścicielem pojazdu okazał się 44- letni mieszkaniec Zabrza. Z jego relacji wynikało, że to nie on kierował samochodem. Kiedy spał razem z kolegami w kabinie pojazdu, podszedł do nich jakiś obcy mężczyzna prosząc o przestawienie samochodu. Prośbę usłyszał jeden ze śpiących mężczyzn, który wsiadł za kierownicę tira i wjechał nim do rowu.
Kierującym okazał się 47- letni mieszkaniec Zabrza, który w chwili zdarzenia był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykonane przez mundurowych wykazało 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. Wczoraj usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
 B. S.
Powrót na górę strony