Puławy: Podawał się za brata, wpadł po 10 latach
Data publikacji 07.12.2011
Po 10 latach poszukiwań w ręce kryminalnych z Puław wpadł 52 latek poszukiwany wydanym przez prokuraturę listem gończym. Mężczyzna przez ostatnie lata obawiając się konsekwencji karnych posługiwał sie dokumentami swojego brata. Wczoraj przy zatrzymaniu również utrzymywał, że nie jest osoba poszukiwaną, a wizyta policjantów jest nieporozumieniem. Przyznał się, do swojej tożsamości wtedy, kiedy policjanci pokazali mu zdjęcia jego wszystkich braci. Trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj o jego losie zdecyduje prokurator i sąd...
-
załącznik
Po 10 latach poszukiwań w ręce kryminalnych z Puław wpadł 52 latek poszukiwany wydanym przez prokuraturę listem gończym. Mężczyzna przez ostatnie lata obawiając się konsekwencji karnych posługiwał sie dokumentami swojego brata. Wczoraj przy zatrzymaniu również utrzymywał, że nie jest osoba poszukiwaną, a wizyta policjantów jest nieporozumieniem. Przyznał się, do swojej tożsamości wtedy, kiedy policjanci pokazali mu zdjęcia jego wszystkich braci. Trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj o jego losie zdecyduje prokurator i sąd.
Wczoraj kryminalni specjalizujący się w poszukiwaniu osób udali się do jednego z mieszkań w Puławach. Z ich ustalenia wynikało, że tam powinien znajdować się mężczyzna poszukiwany od 10 lat listem gończym. 52 latek twierdził, że nazywa sie inaczej niż osoba poszukiwana, a wizyta policjantów jest nieporozumieniem. Przyznał się do swojej tożsamości wtedy, kiedy kryminalni pokazali mu zdjęcia jego braci. Z ustaleń policjantów wynikało, że mężczyzna w 1997 obawiając się konsekwencji za popełnione przestępstwa wyjechał na Śląsk, gdzie posługiwał się dokumentami swojego brata.
M.K.