Aktualności

Parczew: 20–latek spowodował dwa zdarzenia drogowego w 15 minut

Data publikacji 14.02.2018

Do niecodziennej sytuacji doszło wczoraj wieczorem w Wólce Siemieńskiej. 20-latek wraz z kolegą jadąc pojazdem marki Opel Omega wpadli do przydrożnego rowu. Aby wydostać pojazd udali się po drugie auto. Gdy wracali samochodem marki Daewoo Lanos po opla zauważyli mundurowych, którzy byli na miejscu kolizji. Chcąc uniknąć spotkania z policjantami próbowali odjechać z miejsca zdarzenia. Niestety podjęta próba zakończyła się na przydrożnym drzewie. Tym razem pasażer doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala.

Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem w Wólce Siemieńskiej. Dyżurny parczewskiej jednostki został powiadomiony, że po terenie jednej z posesji jeździ pojazd marki Opel i niszczy mu podwórko. Na miejsce udali się mundurowi, którzy w trakcie dojazdu na miejsce zauważyli opisywany pojazd w przydrożnym rowie. Opel Omega miał uszkodzony przód, a obok nie było nikogo. Policjanci dokonując ustaleń na miejscu zdarzenia zauważyli jak w ich kierunku jedzie samochód marki Daewoo Lanos, którego kierujący na widok radiowozu nagle zmienił kierunek jazdy i zaczął szybko się oddalać. Mundurowi ruszyli w ślad za lanosem jednak ten po przejechaniu kilkudziesięciu metrów wpadł w poślizg, zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Policjanci natychmiast udzielili pomocy zarówno kierującemu jak i jego koledze, który podróżował na siedzeniu pasażera. Kierujący 20–latek oraz jego 18–letni kompan trafili do szpitala. Mieszkaniec gminy Siemień, który kierował lanosem nie odniósł poważniejszych obrażeń. Pasażer natomiast z obrażeniami ciała musiał być hospitalizowany.

Jak ustalili funkcjonariusze ci sami mężczyźni kilkanaście minut wcześniej rozbili opla. W obydwu przypadkach za kierownicą siedział 20–latek. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy.

Mieszkaniec gminy Siemień stracił już prawo jazdy. Odpowie teraz przed Sądem za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Jeżeli okaże się, że obrażenia pasażera będą poważne odpowie też za spowodowanie wypadku za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

A.Ł.

Powrót na górę strony