Aktualności

KWP: Fałszywi ginekolodzy

Data publikacji 20.03.2008

Podawali się za lekarzy i handlowali lekami wczesnoporonnymi...

Policjanci z Wydziału d/w z Przestępczością Gospodarczą KWP w Lublinie zatrzymali dwie osoby podające się za lekarzy i sprzedające leki wczesnoporonne. Wstępnie ustalono, że w ciągu 10 miesięcy mogły dokonać około 50 transakcji. Oboje trafili do policyjnego aresztu.
 
                                                                                          Na ślad niezgodnej z prawem działalności wpadli policjanci z Wydziału d/w z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Dotarli do informacji o dwójce rzekomych lekarzy ginekologów, którzy mieli sprzedawać nielegalnie leki wczesnoporonne. Ustali ich nazwiska. Jednak po sprawdzeniu w Naczelnej Izbie Lekarskiej okazało się, że w ich rejestrach takie nazwiska nie figurują.
            Wczoraj policjanci zatrzymali dwójkę podejrzanych „ginekologów” tuż po dokonanych transakcjach na kwotę 1000 złotych każda. Każda z osób dostała zestaw 14-stu tabletek.
            W mieszkaniu Magdaleny i Dawida M. policjanci znaleźli 18 torebek foliowych z lekami. Zabezpieczono też telefony komórkowe, dwa komputery, blankiety recept z pieczątkami imiennymi lekarzy zatrudnionych w jednym z lubelskich szpitali oraz pieniądze w kwocie około 2000 złotych. Policjanci ustalili, że leki były realizowane na podstawie recept kradzionych z lubelskiego szpitala, gdzie pracowała jedna z zatrzymanych osób.
            Z naszych dotychczasowych ustaleń wynika, że zatrzymane osoby w ciągu ostatnich 10 miesięcy mogły dokonać około 50 transakcji.
            Dzisiaj z zatrzymanymi będą prowadzone dalsze czynności procesowe. Prawdopodobnie będą odpowiadać za oszustwo, kradzież, poświadczenie nieprawdy i fałszowanie dokumentów. Grozi im kara do 8 lat więzienia.
            Jednocześnie apelujemy do wszystkich osób, by nie przyjmowały leków niewiadomego pochodzenia, gdyż mogą się narazić na poważne komplikacje zdrowotne. W przypadkach wątpliwych należy się skonsultować z lekarzem rodzinnym.
 
                               
 
                                       
 
Powrót na górę strony